Z okazji dnia kobiet pojawiło się trochę statystyk w branży IT, uświadamiając nam, że kobiet w tej branży jest wciąż za mało. A szkoda, bo uważam, że w pewnych obszarach tej branży są wręcz niezastąpione. Na przykład w obszarze testów.
Alicja w krainie kontekstów
Wiele się mówi o kobiecej wielozadaniowości i faktycznie, ta cecha przydaje się w testowaniu oprogramowania, gdzie otwartych tematów może być nawet kilkanaście naraz.
Bo na czym polega ta praca? Na szukaniu błędu. Jak się go znajdzie, zgłasza się go i czeka aż zostanie rozwiązany. Takich „zawieszonych” tematów jest całe mnóstwo, non stop. Za każdym razem, kiedy coś się „odwiesi”, trzeba szybko zdecydować, czy kontynuować to, co się robi teraz, czy lepiej się przełączyć na poprzednie zadanie, bo właśnie odblokowało się dużo więcej ciekawych przypadków, którymi opłaca się zająć, bo ich rozwiązanie pozwoli zamknąć duży obszar.
Wiele kobiet, z którymi pracowałem, potrafiło przejść z kontekstu do kontekstu w mgnieniu oka. Niesamowite. U mężczyzn ten mechanizm działa dużo słabiej. Koleżanki często odpowiadają, że to przez predyspozycje macierzyńskie – czy to prawda, nie wiem, ale jestem absolutnym fanem umiejętności kobiet w tym zakresie.
Ciekawska i czepialska
Oprócz przełączania się między kontekstami ekspertka od testów musi dobrze planować, musi umieć stworzyć przypadki testów. Dlatego niezbędna jest wyobraźnia połączona z empatią, która pozwala wcielić się w rolę użytkownika i wyobrazić sobie wszelkie możliwe interakcje z programem. Przydadzą się też umiejętności obserwacyjne: testerka musi być w stanie zidentyfikować zmiany, które powstają podczas pracy nad kolejnymi wersjami aplikacji. Bardzo ważna jest również umiejętność logicznego myślenia. Analizowanie, rozpatrywanie sytuacji z wielu punktów widzenia i wnioskowanie, to stały element wszystkich faz testowania.
Testerki charakteryzuje taka właśnie ciekawość i umiejętność wejścia w skórę użytkownika.
I wreszcie ‒ komunikacja. Jeśli tester zidentyfikuje słabe punkty blokujące funkcjonalności urządzenia lub aplikacji, jego rolą nie jest ich samodzielne korygowanie, tylko precyzyjna inwentaryzacja i umieszczenie w kontekście. Zatem liczy się umiejętność przekazania właściwych informacji odpowiednim osobom.
Testerka powinna być pozytywną pesymistką, szukającą „dziury w całym”. Testowanie jest jak praca detektywa – polega na obmyślaniu najbardziej i najmniej prawdopodobnych scenariuszy. Zadaniem nie jest przejście z punktu A do Z, tylko zrozumienie całości. Liczy się wgląd w całokształt, zarówno od strony technicznej, jak i biznesowej, zrozumienie wymagań końcowych i ograniczeń technologicznych.
Testerki spędzają cały dzień na rozmowach i spotkaniach, ustalając przebieg procesu, zakres odpowiedzialności, narzędzia i interesariuszy. Niektóre koleżanki twierdzą, że można ich pracę określić jako konstruktywne czepianie się. A my im jeszcze za to płacimy…
Liczy się to, co w głowie
Wśród testerów pojawia się coraz więcej kobiet. Na ogół świetnie się odnajdują w tym środowisku, wnosząc nie tylko umiejętność wnikliwej analizy, ale i odmienną perspektywę. W testingu, jak i w całej branży IT, kobiet jest jednak niewiele, ich liczbę w Europie szacuje się na ok. 10%.
Być może miałem szczęście trafić na osoby, które tak się dobrze odnalazły, ale nasze testerki były zawsze dokładne i bardzo dobrze zorganizowane. Wykształcenie nie jest aż tak istotne. Wśród pań pracujących w CCA Europe mieliśmy testerki które były absolwentkami matematyki. Potrafiły bardzo analitycznie podejść do tematu, były logiczne, potrafiły przewidywać i miały podejście deterministyczne: wiedziały, że jak coś się zdarzyło raz, to może się zdarzyć ponownie.
Jednak podobne umiejętności mają testerki bez wykształcenia matematycznego. Jedna z naszych najlepszych testerek przyszła do nas z branży okulistycznej, inna ze sprzedaży i doskonale odnalazły się w testowaniu. To zawód, który nie jest jeszcze dobrze znany, a jednak coraz bardziej pożądany przez pracodawców. Jedno jest pewne ‒ obszar testów może być dla kobiet świetnym sposobem na wejście do branży IT. Jednocześnie jest to bardzo rozwojowa dziedzina: testerki uczestniczą w kreowaniu rzeczywistości, w której coraz bardziej polegamy na programach i systemach.
Jeśli chcesz pracować w firmie, w której testerki są doceniane i pracują przy ciekawych projektach dla świata finansów, zapraszamy do CCA Europe. Oprócz Selenium czy Ranorexa mamy swoje własne narzędzie do automatyzacji testów, PATT, które stworzyliśmy do testowania systemów core’owych banków. Można więc testować i uczestniczyć w rozwoju tego nowego narzędzia. Skontaktuj się z nami.